Nad Polskę nadciągnęła fala upałów, a mieszkańcy miast często chłody szukają w miejskich fontannach.
Z pozoru wydaje się, że schłodzenie się w fontannie to nic groźnego. A nawet przeciwnie, wielu mieszkańców miast sądzi, że pluskanie się w fontannie to świetna rozrywka na upalne dni. Szczególnie, że zazwyczaj znajdują się jakieś punkty gastronomiczne, ławki czy leżaki. Wydaje się więc, że jest to dobry pomysł i miejsce na rekreację.
Tymczasem kąpiel w fontannie zgodnie z przepisami obowiązującymi w wielu miastach jest zakazana. Ponadto zabawa dzieci w fontannach może być uznana za złamanie przepisu:
Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka, podlega karze grzywny albo karze nagany. (art. 106 Kodeksu Wykroczeń)
Najgorsze jednak, że często nie zdajemy sobie sprawy z zanieczyszczeń, jakie są obecne w wodzie z fontanny. Ta woda nie jest dezynfekowana, a krąży w obiegu zamkniętym. Jak podaje poradnikzdrowie.pl:
Zarazić się można gronkowcem, salmonellą, pałeczkami legionelli, a także bakteriami kałowymi, czyli np. E.coli i enterokokami.
Dobrze też uświadomić sobie, że w fontannach często kąpią się bezdomni, psy oraz że do tej wody trafiają ptasie odchody. Tym samym poza chorobami zakaźnymi nabawić możemy się uczulenia i innych problemów skórnych. Jak widać, konsekwencje schładzania się w fontannie mogą być katastrofalne i lepiej będzie zrezygnować z takiej kąpieli.
Zobacz też: Pyszny, orzeźwiający koktajl na upalne dni. Wystarczy tylko JEDEN składnik!