Donald Tusk, przewodniczący Rady Europejskiej, zaapelował po raz kolejny do Brytyjczyków, by pozostali w UE i ostrzegł, że Brexit osłabiłby nie tylko Europę, ale też cały zachodni świat.
Chciałbym zaapelować do brytyjskich obywateli, w imieniu – jestem tego pewien – prawie wszystkich Europejczyków i europejskich przywódców: zostańcie z nami – powiedział Donald Tusk w Lizbonie po spotkaniu z premierem Portugalii Antonio Costą.
Jak informuje portal wPolityce.pl, szef Rady Europejskiej będzie przewodniczył szczytowi UE, na którym omawiane będą kwestie dotyczące reakcji UE na ewentualny Brexit.
— Żadną miarą nie umniejszam znaczenia gospodarczych kosztów, jakie wiązałyby się z Brexitem (…). Nie mam jednak wątpliwości, że jesteśmy już przygotowani na dzień, który nastąpi po referendum – zapewnił Tusk.
Jeżeli Brytyjczycy zagłosują za pozostaniem w UE, szczyt poświęcony będzie metodom wdrażania ustaleń dotyczących warunków, na jakich Zjednoczone Królestwo będzie przynależeć do Wspólnoty, a które premier Cameron wynegocjował w lutym.
— Zignorowanie sygnału alarmowego, jakim jest brytyjskie referendum byłoby rzeczą szaloną (…). Jakikolwiek będzie wynik, będziemy musieli bardzo poważnie zastanowić się nad przyszłością Unii – podsumował Tusk.
Już za 2 dni odbędzie się referendum w Wielkiej Brytanii, okaże się czy apele Donalda Tuska poskutkowały.
Zobacz także: Tusk ostrzega: Brexit potrwa siedem lat
Katarzyna B.