Gdy zachodni przywódcy oskarżają Rosję o pogłębianie konfliktu w Syrii i falę migracji, USA walcząc z IS nie atakują powiązanego z Al-Kaidą Frontu al-Nusra.
O tym, że skupienie się na bombardowaniu i osłabianiu Państwa Islamskiego, choć zaczęło przynosić efekty, jednocześnie odwiodło Stany Zjednoczone walki z Al-Kaidą, mówią nawet przedstawiciele departamentu obrony i wywiadu. Front al-Nusra jest dla USA jednak atrakcyjny również ze względu na to, że osłabia rząd w Damaszku. Islamiści powiązani z al-Kaidą są za to celem nalotów rosyjskich.
Stany Zjednoczone liczą, że al.-Nusra będzie wsparciem w walce z Państwem Islamskim. Popieranie al-Kaidy już raz skończyło się dla Amerykanów tragicznie. Wcześniej wspierany przez nich Osama bin Laden zorganizował (według oficjalnej wersji) zamachy na Word Trade Center 11 września 2001 r.
Źródło:wp.pl
DZ