Ksiądz Roman Kneblewski już jakiś czas temu zabłysnął w mediach, które bez litości wykorzystały jego niezbyt roztropną wypowiedź na temat udzielania komunii. Tym razem duchowny padł ofiarą paparazzi, który sfotografował go w pociągu z kuflem piwa. Ksiądz Kneblewski nie miał sobie nic do zarzucenia!
W ramach odpowiedzi na fotografię nagrał film, który zaczyna się od… nalania sobie dużego kufla piwa! Ksiądz Kneblewski opowiada jak to podróżował pociągiem i w wagonie WARS zjadł obiad i popił go piwem. Został przez kogoś sfotografowany, a osoba ta rozesłała fotografię do mediów i kurii.
No i co z tego? Przecież to nie jest żadne przestępstwo. Przestępstwem jest zrobienie mi zdjęcia bez mojej wiedzy. Czy wypada księdzu wypić piwo w miejscu publicznym? Sam alkohol absolutnie nie jest złą rzeczą. Jest dla ludzi, żeby umiejętnie z nich korzystać.[…] Największe autorytety moralne piły napoje alkoholowe. Sam Pan Jezus nie przemieniał wina w wodę, a wodę w wino[…] Święty Jan Paweł II mówił, że wypija kieliszek wina do obiadu na trawienie czy kieliszek polskiej wódki. Ale czy ktoś go widział pijanym?
ZOBACZ: Ksiądz bierze w obronę Owsiaka: moje dzieci żyją dzięki WOŚP!
Duchowny podaje też przykład Benedykta XVI, który jedne ze swoich urodzin uczcił kuflem piwa. Przy czym podkreśla, że nadużywanie alkoholu to zło. Całość odpowiedzi księdza możecie zobaczyć tutaj:
A Wy jak uważacie? Ksiądz też człowiek – pić może? A może jednak sprawa z jakiegoś powodu jest kontrowersyjna? Ksiądz Kneblewski prawdopodobnie obrywa jeszcze za wspomniane już słowa o komunii świętej, że „po katolicku to na kolana i do ust, a na rękę co najwyżej trzciną”. Zabroniono mu wtedy wypowiedzi publicznych, ale jak widać duchowny postanowił się bronić.
wprost.pl/youtube./foto: screenshot/youtube