Akcje gaśniczych samolotów zawsze robią wielkie wrażenie. Opanowanie potężnej maszyny, z niezwykle ciężkim ładunkiem, która z małej wysokości i przy dużej prędkości musi go zrzucić bardzo precyzyjnie, to miara prawdziwego kunsztu. Ten pilot jednak nieco się zapomniał i omal nie skończyło się tragicznie.
Na video widzimy akcję dogaszania pożaru. Samolot straży pożarnej zbliża się do strefy zrzutu, a pilot bardzo zwleka z jego rozpoczęciem i poderwaniem maszyny…
ZOBACZ TEŻ: Strzelił w głowę swojemu szefowi i uciekł. Dramat i obława policyjna w Wielkopolsce
Manewr ten omal nie kończy się tragicznie. Maszyna dosłownie otarła się, o krzewy i drzewa rosnące na wzgórzu, które piętrzyło się przed jej dziobem. Naprawdę mało brakowało!