Piękna pogoda, sucha jezdnia, malownicze krajobrazy i mały ruch na drodze to wymarzone warunki podczas podróży dla każdego kierowcy. Jednak w tym przypadku sielską atmosferę przerwał przerażający incydent, który zarejestrowała kamerka zamontowana w jednym z aut. Kierowca, który podczas podróży nagrał to niecodzienne zdarzenie przyznał, że był w niesamowitym szoku kiedy zobaczył co się stało.
Pod maskę auta jadącego z naprzeciwka wbiegł jeleń. Ze względu na to, że kierowca jechał Volksvagenem Beetle, którego maska jest nachylona pod specyficznym kątek, wraz z siłą uderzenia sprawiły, że zwierzę wręcz wystrzeliło jak z katapulty kilka dobrych metrów w powietrze. Ciężko jednoznacznie wytłumaczyć to zdarzenie jednak filmik z podróży, na którym jest ono udokumentowane wygląda wręcz niewiarygodnie.
Z relacji kierowcy wynika, że jeleń przeleciał kilkadziesiąt metrów koziołkując w powietrzu i upadł na polanę obok drogi. Zwierzę nie przeżyło spotkania z samochodem, a auto zostało dość poważnie uszkodzone. Na całe szczęście kierowca wyszedł z całej sytuacji bez szwanku i oprócz szoku jaki przeżył jest cały i zdrowy. Na pewno na długo zapamięta te traumatyczne chwile i jeszcze nie raz będzie do nich wracał.
źródła: youtube.com, foto youtube.com