Wprawdzie nikt z naszej redakcji nie jest fanatykiem wędkarstwa, ale oglądając to wideo nie sposób nie poczuć emocji, które towarzyszyły jego bohaterom. Jeden z wędkarzy cały czas siłuje się ze swoją wędką. Ewidentnie złapał potężną rybę. Od początku jednak, coś tu nie gra…
Akcja właściwa filmu zaczyna się po pierwszych 40 sekundach. Nagrywający, który stara się dostrzec tą wielką rybę zaczyna rozumieć, że nie ona będzie stanowiła ich największy problem…
ZOBACZ: [WIDEO] Olbrzymie monstrum zjadło w momencie rekina. Co to mogło być?!
Uciekaj Daniel, uciekaj do tyłu, uciekaj! – zaczął się drzeć kamerzysta
Po kilku sekundach okazało się, że ryba na wędce jest goniona przez…. potężnego krokodyla, który zwietrzył łatwy posiłek! Drapieżnik był na tyle zdecydowany, że wypadł z wody i dopadł swoją ofiarę na trawniku przed rzeką!
Nie przejmując się ani wędką, ani haczykiem pożarł w całości rybę. Co było dalej? Możemy się tylko domyślać. Ale chyba bohaterzy nagrania musieli odciąć żyłkę od wędki, żeby nie stracić jej całej!