Aktor z serialu „Ranczo” trafił ponownie do szpitala. Przez parę ostatnich miesięcy mężczyzna walczył z ciężką do zdiagnozowania i trudną do wyleczenia chorobą.
Rafał Królikowski (serialowy kusy z „Ranczo”) trafił ponownie 20 grudnia do szpitala. Na początku października mówił o swoich problemach zdrowotnych i zapowiadał niestety, że nie czuje się najlepiej.
„Ludzie, których dotyka choroba onkologiczna, oni jedyni wiedzą, jak to jest i co ja teraz czuję. To nigdy się nie kończy, zawsze będziemy zagrożeni, dotknięci najcięższą chorobą. To są bardzo poważne sprawy. Nie chcę o tym więcej mówić. Życzę wszystkim tym, których dotyka taka choroba, żeby przyszedł taki moment, żeby przeżyli tę chorobę i zyskali znowu zdrowie” – stwierdził podczas rozmowy z „Faktem”
„O pobycie aktora w szpitalu potwierdził jego syn Antoni Królikowski. Tak to prawda, ojciec ma problemy ze zdrowiem i w związku z tym musimy sobie radzić. Zdarza się tak, że człowiek trafia do szpitala i tak też się stało. Taka jest prawda, ale wolałbym więcej nie komentować, proszę o pozytywne myślenie o zdrowiu taty”- powiedział „Faktowi”.
ZOBACZ TEŻ:SMUTEK fanów „Ranczo”! Ich ulubieniec niestety…
Aktor w 2015 roku po ugryzieniu przez kleszcza zaczął mieć bóle głowy oraz wymiotował. Towarzyszyły mu wtedy również kłopoty ze wzrokiem, na które zwróciła uwagę jego żona, Małgorzata Ostrowska-Królikowska.
Juror „Twoja twarz brzmi znajomo” trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację wycięcia tętniaka mózgu. Okazuje się, że teraz także chodzi o podłoże neurologiczne. Obecnie nie ma żadnych potwierdzonych informacji odnośnie faktycznego stanu zdrowia aktora. Mężczyzna cały czas przebywa w szpitalu i nie wiadomo ile dokładnie tam zostanie.
Źródło:światseriali
Źródło zdjęcia:Facebook