Na początku czerwca 2020 r. media obiegła informacja o szokującym wyroku dotyczącym Weroniki Rosati.
Były partner aktorki, ortopeda Robert Śmiegielski, wygrał proces sądowy przeciwko Weronice. Tym samym Rosati otrzymała zakaz wypowiadania się na temat przemocy stosowanej przez Śmigielskiego (więcej na ten temat TUTAJ).
Po tej informacji, a także z powodu stresów związanych z zamieszkami w USA (aktorka przebywa teraz w Stanach Zjednoczonych), Weronika musiała położyć się pod kroplówką.
Nic dziwnego, bo wyrok warszawskiego sądu jest wielkim ciosem dla osoby, która była ofiarą przemocy. Mówiąc o tym postanowieniu Weronika napisała:
Boje się tylko by nagle teraz ofiary gwałtów, molestowań, pedofilii, mobbingu i oczywiście przemocy domowej nie dostały nakazu milczenia a do tego by nie zostały ukarane za opowiadanie o swoich krzywdach bo ich wyznania szkodza karierom ich oprawców i przeszkadzaja w ich życiu prywatnym. Serio to nie żart tak to właśnie wyglada.
Jednak nawet jeśli Rosati ma zakaz mówienia o przemocy, jakiej doznała, to mogą to zrobić inni. W obronie aktorki stanęła już felietonistka Gazety Wyborczej i feministka – Magdalena Środa. Zamieściła obszerny, mocno ironiczny komentarz na swoim facebooku:
Weronika Rosati z sądowym zakazem mówienia o przemocy której sprawcą był jej były partner ortopeda bodaj wszystkich wpływowych ludzi. Każdy komu siadły kolanka lub biodra (a siadają z reguły w wieku w którym ma się już władzę) ma dług wdzięczności wobec pana lekarza. Więc jest chroniony wszechstronnie. A Weronika? To tylko kobieta. To tylko ofiara. Mało takich? Sąd musi zadbać przede wszystkim o dobra sprawcy. Co tam ofiara, niech ofiara nie gada, pan doktor może stracić klientów… Nie straci. Rzekomo katolickie, chwalące monogamię i świętą rodzinę społeczeństwo w pełni rozumie promiskuityzm i libertynizm mężczyzn (Tu pan ortopeda jest mistrzem użycia). To kobiety mają być wierne, ciche, posłuszne i milczące. Przede wszystkim milczące. Sąd to potwierdza. Trzeba więc mówić w imieniu Weroniki i innych kobiet o przemocy. Nie mówić, krzyczeć!
Zobacz też: Udręka Katarzyny Figura! Aktorka od 7 lat nie może…
Po wcześniejszym szoku, teraz i Weronika podała jeszcze kilka znaczących okoliczności dotyczących zachowania jej byłego partnera. Wygląda na to, że Śmigielski postanowił toczyć wojnę z Weroniką:
–Nie miałam świadomości ani informacji o sprawie przeciwko mnie o naruszenia dóbr osobistych, wiec nie broniłam sie i nikt ode mnie nie stawił sie w sądzie bo o niej nie wiedzieliśmy. Od ponad 4 miesiecy utknęłam w USA i nie dostaje listów sądowych. O postanowieniu i istnieniu takiej sprawy dowiedziałam sie po decyzji sądu apelacyjnego gdyż sąd pierwszej inatancji odrzucił to postanowienie.
– prosze nie pisać że ” oskarżyłam o przemoc” badź że „twierdze” – moje wyznanie o przemocy było po zgłoszeniu na policji przemocy a potem były postawione oprawcy zarzuty prokuratora o znęcanie sie nade mna. Dostal tez od sądu w Kaliforni tymczasowy przedluzany zakaz zblizania sie.
– Kontakty z dzieckiem moga odbywać sie tylko pod nadzorem Kuratora i mnie wbrew innemu wnioskowaniu ojca
– prosze nie pisać o mnie że ” tocze batalie sądowe” z oprawca- w Polsce tylko zgłosiłam na policji przemoc domową. Wszystkie pozostałe sprawy które tak elektryzują media zostały złożone masowo przeciwko mnie przez druga strone.
Nie wiadomo jeszcze, czy Weronika odwoła się od decyzji warszawskiego sądu. Mamy jednak nadzieję, że skoro ona nie może mówić o przemocy, to będą to robić inni!
Polecamy: Trzaskowski da Ci 2500 zł. Musisz tylko wypowiedzieć TE zdania!
https://www.facebook.com/Magdalena.Sroda/posts/2902845099751358?__xts__[0]=68.ARDsTBIzIRU46ezJLndGYhmbEas2HY_JjAyEbK0YOovCL72940c2dB5NdfGj1Ta8zIjiTfUCuSttvhhdEjtA838_igSA-brP0WTQpkhbJTs31deO6aLgnCAVUltU-_tEETbjkmJXU_ShIgA5aog1pJHBbkJZH21V33EzazIO9THlpCg6a_T440tiQy6fqP8r7EgopB8b3Ou2MSim1IE3tTnkeyjWD3L9YEVGJ_xDKHi328WOVC2UfGc84gUu91uAq6DeihB6fNyZ8szBJBAP9MWquXqJ3GgupFcvc1gVxIlPsI5uOwdCxRDrL5KaOmGVVdD-zpPgOrDcQmx07pAxxQ&__tn__=-R
fot. https://www.instagram.com/weronikarosati/