Ewidentnie Justyna Żyła kuje żelazo póki gorące i stara się wykorzystać sprowokowane przez siebie 5 minut sławy. Wcześniej bez krępacji opowiadała mediom o szczegółach swojego rodzinnego kryzysu, teraz rozebrała się za pieniądze. Oto ile zarobiła na sesji w Playboyu.
Kryzys w małżeństwie Żyłów ciągnie się od końcówki lutego 2018 roku i od tego momentu żyje nim cała tabloidowa Polska. O ile Piotr Żyła nie odnosi się raczej do sprawy – i wcale mu się nie dziwimy, wszak w tej sprawie jest raczej tą bardziej winną stroną – o tyle Justyna bryluje na Instagramie i w mediach.
Teraz kobieta poszła już niemal na całość i wzięła udział w rozbieranej sesji dla Playboya. Jak podaje „Super Express”, za kilka zdjęć w negliżu Justyna otrzymała bagatela 40 tysięcy złotych!
Summa summarum, dla samotnej matki wychowującej dwoje dzieci, to kwota bardzo duża. Zastanawia nas jednak czy w ostatecznym rozrachunku wyjdzie to Justynie i jej dzieciom na dobre. Wydaje nam się bowiem, że te 40 tysięcy to może być jednak za mało, by osłodzić reperkusje związane z pokazaniem ciała.
wp.pl