W środę miał rozpocząć się proces, ale 19-latek nie stawił się na nim. Dlatego sąd zdecydował o przymusowym doprowadzeniu mężczyzny. Dominik W., wnuk byłego prezydenta Polski, ma zostać zatrzymany i doprowadzony do gdańskiego sądu.
Mężczyzna jest oskarżony o naruszenie nietykalności cielesnej 20-latki z Gdańska, która chce zachować anonimowość. Kobieta twierdzi, że Dominik W. zaatakował ją w październiku 2015 roku koło Zielonej Bramy w Gdańsku, gdy wracała z koleżankami z imprezy. Oskarżony miał przewrócić ją na ziemię, a ktoś z jego kolegów kopnąć kobietę. Pełnomocnik pokrzywdzonej, wskazał także, że oskarżony nie stawiając się na rozprawę, pokazał swój stosunek do wymiaru sprawiedliwości.
Dominik W. stawił się wcześniej na rozprawie pojednawczej, ale nie wykazał woli porozumienia.
Sąd odroczył rozprawę do 12 lipca. Policja ma zatrzymać Dominika W. na 48 godzin przed procesem.
Źródło: tvp.pl
kd