Zazdrość i negatywne emocje doprowadziły do ogromnej tragedii. 50-letni biznesmen z greckiej wyspy Itaka dowiedział się, że jego żona zdradzała go z 40-letnim turystą z Wielkiej Brytanii. Wściekły mężczyzna pojechał do hotelu, w którym przebywał kochanek i pobił go na śmierć.
Wieść o zdradzie żony wywołała w 50-letnim Greku wściekłość. Mężczyzna obiecał kobiecie, że pojedzie do hotelu, w który mieszka jej kochanek i własnoręcznie go zabije. Później okazało się, że nie były to słowa rzucane na wiatr. Biznesmen z Itaki pojechał do hotelu, dostał się do pokoju 40-latka i śmiertelnie go pobił. Po dokonaniu zbrodni wynajął taksówkę i jak gdyby nigdy nic wrócił do domu informując ją, że Brytyjczyk, z którym się kochała nie żyje. Żona była zszokowana jego słowami.
42-latka powiadomiła o tragicznym incydencie policję. Krewki Grek został zatrzymany w swoim domu i przewieziony na komisariat. Tam przyznał się do winy i motywów, które nim kierowały. Śledczy ustalili, że między 50-latkiem, a jego żoną często dochodziło do kłótni. Ostatnio kobieta wniosła pozew o rozwód, co było ciosem dla biznesmena. Wszystko na to wskazuje, że swoją frustrację postanowił wyładować na jej kochanku. Ciało turysty zostało znalezione na łóżku w pokoju. Śledczy zabezpieczyli je do sekcji zwłok, która wyjaśni dokładną przyczynę jego śmierci.
źródła: o2.pl, foto pixabay.com