34-letni mężczyzna został aresztowany za zabicie swojej dziewczyny. Wszystko rozegrało się na oczach sąsiadów.
Policja aresztowała 34-letniego Santreza Traylora Memphis. Mężczyzna został oskarżony o zabicie swojej dziewczyny Amandy Petrovski, z którą miał dwójkę dzieci. Do zdarzenia doszło w niedzielę późnym wieczorem, przed domem zamordowanej. Wstrząsające sceny rozegrały się na oczach sąsiadów.
Jak wynika z zeznań świadków, 34-latek podczas rozmowy z dziewczyną nagle uderzył ją. Gdy ta upadła, złapał cegłę i zaczął nią bić kobietę. Następnie skakał po niej. To jednak mu nie wystarczyło. Wziął klucze do stojącego obok auta i przejechał po jej ciele cztery razy. Jeden z sąsiadów powiedział, że wyglądało to jakby chciał mieć pewność, że kobieta nie żyje.
Na miejsce natychmiast wezwano policję. Zabójca zdążył w tym czasie oddalić się. 34-latek został jednak aresztowany tego samego wieczoru. Postawiono mu zarzut morderstwa drugiego stopnia.
ZOBACZ:To go nauczy kultury. Za chamskie zachowanie grozi mu 18 lat [WIDEO]
Co ciekawe, w ciągu ostatnich trzech lat mężczyzna był już kilkukrotnie aresztowany za prześladowanie swojej dziewczyny. Ponadto w ubiegłym miesiącu wtargnął na jej posesję, grożąc jej i dzieciom śmiercią. W takich okolicznościach nasuwa się pytanie, czy nie dało się naprawdę uniknąć tej wstrząsającej zbrodni.
foto pixaby / źródło foxnews.com