Andrzej Duda napisał wzruszający list o Krzysztofie Krawczyku. Te słowa chwytają za serce!
Andrzej Duda, Prezydent RP, wystosował niesamowicie wzruszając list. Słowa głowy państwa były skierowane do uczestników mszy pogrzebowej Krzysztofa Krawczyka.
Co napisał prezydent?
Zobacz także: Jak uniknąć noszenia maseczki? Jest SPOSÓB!
– Wiadomość o śmierci śp. Krzysztofa Krawczyka głęboko mnie zasmuciła. Odszedł wspaniały artysta, który swoimi dokonaniami zapisał własny, odrębny rozdział w historii polskiej muzyki. Jego piosenki znają na pamięć miliony Polaków. Wpadających w ucho melodii zebrało się tak wiele, że nawet tych najważniejszych nie sposób wymienić jednym tchem. Wykonywane przez Krzysztofa Krawczyka utwory wciąż zdobywają serca nowych słuchaczy. Łączyły i nadal łączą całe pokolenia – stwierdził Andrzej Duda.
Następnie Andrzej Duda przypomniał, jak wyglądała kariera Krzysztofa Krawczyka. Nie zabrakło niezwykle wzruszających słów. Prezydent napisał, że zmarły piosenkarz miał olbrzymi talent.
– Pierwsze przeboje wykonywał razem z Trubadurami. Wniósł do tego zespołu swój unikalny talent i niespożytą energię. Ogromną charyzmą osobistą i sceniczną przyciągał także w projektach solowych. Umiejętnie łączył światowe trendy muzyki popularnej z polskim folklorem i tradycją. (…) Śpiewał o zwyczajnych ludziach, o ich marzeniach i codziennych troskach. Przez długie lata aktywności zawodowej dowiódł, że znakomita warsztatowo i dojrzała artystycznie muzyka popularna ma swoje miejsce w kulturze narodowej – czytamy w liście.
Prezydent dodał, że mimo tak dużej sławy, Krzysztof Krawczyk pozostał wiernym przyjacielem i serdecznym człowiekiem.
– Nigdy nie zapomnimy emocji i wzruszeń, których Zmarły dostarczał nam swoją muzyką. Pozostawił po sobie setki wspaniałych nagrań i wiele miłych wspomnień. A także osobiste świadectwo optymizmu, hartu ducha oraz wiary w sens dobra, które ofiarowujemy innym. Do tej spuścizny śp. Krzysztofa Krawczyka będziemy wracać – napisał.
Zobacz także: Jest prognoza na MAJ! Ale ZASKOCZENIA!
Fot. screen YT
Źródło: prezydent.pl