Zapewne większość z Was kojarzy program „Wojny magazynowe”. Grupa pozytywnie zakręconych świrów licytuje między sobą przeróżne garaże, schowki i magazyny w nadziei na sprzedanie ich zawartości z zyskiem. Jednak takiego strzału żaden z nich nigdy nie zaliczył! Pewien magazyn skrywał prawdziwą fortunę.
O sprawie opowiedział Dan Dobson, człowiek, który często prowadził licytacje w „Wojnach magazynowych”. Pewna osoba, która kupiła od niego schowek magazynowy natknęła się w środku na sejf. Zgodnie z tamtejszym prawem skrytki magazynowe nieopłacane przez więcej niż trzy miesiące mogą zostać zlicytowane. Chętnych nigdy nie brakuje.
Ale wróćmy do historii Dobsona. Człowiek, o którym opowiada zapłacił za skrytkę 500 dolarów. Tymczasem w środku odkrył solidny sejf. Dopiero drugi specjalista był w stanie go otworzyć. Wewnątrz znajdowało się kilkadziesiąt papierowych paczek. Okazało się, że to 7,5 miliona dolarów!
ZOBACZ: W odziedziczonym domu odnalazł UKRYTY SEJF! Jego zawartość okazała się niesamowita
Kto pozostawił po sobie taką fortunę i jakie jest jej pochodzenie – chyba pozostanie tajemnicą. Jedno jest pewne – takie znalezisko to nie tylko mnóstwo szczęścia, ale i cała góra problemów! Nie dziwi więc, że gdy pojawili się prawnicy, rzekomo reprezentujący poprzedniego właściciela magazynu i pieniędzy, ostatecznie podpisano ugodę wartą 1,2 miliona dolarów. Reszta pieniędzy została zwrócona. Mimo wszystko to chyba wciąż świetny interes, nieprawdaż?
LadBible.com/ foto: ladbible/screenshot