Jego sprawa to rzadkość w historii niemieckiej kryminalistyki. Mężczyzna zatruwał żywność, a następnie umieszczał ją w supermarketach. Został skazany na dwanaście i pół roku więzienia.
Sprawa miała swój początek w wrześniu ubiegłego roku. 54-latek zatruwał żywność, a następnie groził, że umieszczał je w sklepach. Później wysyłał e-maile do policji, centrali ochrony praw konsumenta oraz supermarketów.
Mężczyzna za podanie informacji, które z produktów są zatrute starał się wymusić milionowy okup. Policja namierzyła i zatrzymała mężczyznę, a w jego domu znaleziono truciznę, którą skażone zostały słoiczki z odżywkami dla niemowląt. 54-latek używał glikolu etylenowego. Substancja ta jest używana między innymi w płynach stosowanych przeciwko zamarzaniu.
Mężczyzna w czasie procesu próbował tłumaczyć swoje zachowanie zaburzeniami osobowości oraz nadużywaniem alkoholu i środków przeciwbólowych. Sąd skazał go jednak na dwanaście i pół roku więzienia pod zarzutem usiłowania morderstwa oraz próbę wymuszenia okupu.
foto pixaby / źródło bbc.com / wprost.pl / dw.com / tvn24.pl