Od 1 września w związku z reformą edukacji 9400 nauczycieli straci pracę, a 22 tysiące nie będzie miało pełnego etatu – podał we wtorek, powołując się na arkusze organizacyjne szkół, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. Zaznaczył, że dane pochodzą z 16 województw.
„Za kilka dni mamy zakończenie roku szkolnego. Był to rok bardzo burzliwy, bardzo emocjonalny. Dla około 32 tysięcy nauczycieli ten rok skończy się bardzo złą informacją” – powiedział Broniarz na briefingu przed kancelarią premiera.
Jak mówił, stanie się tak „wbrew potwierdzeniom pani premier, że reforma polegająca na likwidacji 7,5 tysięcy gimnazjów nie spowoduje żadnych perturbacji na rynku pracy, że nie będzie zwolnień; że ani rodzice, ani nauczyciele, ani uczniowie tej reformy nie zauważą”.
Według ZNP, wśród 9389 nauczycieli, którzy stracą pracę, większość stanowią osoby, które otrzymały wypowiedzenie; takich osób jest 5189. 4200 to nauczyciele, którym nie przedłużono czasowej umowy o pracę. Najwięcej zwolnień będzie w województwach: mazowieckim, małopolskim, lubelskim, wielkopolskim i świętokrzyskim.
Jak mówił, jest najwyższy czas, by minister edukacji siadła do stołu ze związkami zawodowymi i zastanowiła się jak rozwiązać problem za pomocą działań osłonowych. Zaznaczył, że chodzi nie tylko o zwalnianych nauczycieli, ale także o tych, którzy będą pracować na mniej niż pół etatu. „To osoby, które będą zarabiały na rękę około 800-900 zł. Trudno mówić, że są to pobory, za które młody człowiek jest w stanie utrzymać siebie, swoją rodzinę, czy ewentualnie spłacać kredyty.”
Odniósł się on także do podawanych przez MEN informacji na temat ofert pracy dla nauczycieli w bazach prowadzonych przez kuratoria. Jak mówił często są to oferty „papierowe”, bo niezatwierdzone przez organa prowadzące, albo oferty, które wymagają od nauczycieli pracy w kilku placówkach.
„Ci +latający nauczyciele+ mimo ogromnego zaangażowania, mimo dużego wysiłku nie będą tak efektywni, tak wydajni, jak wtedy, gdy mają do czynienia z jedną szkołą, jednym zespołem uczniowskim”.
Źródło: PAP
kd