Trudno wyobrazić sobie bardziej stresującą i przerażającą chwilę. W czasie wizyty na cmentarzu dostrzegamy nagle czarny, wielki kształt przesuwający się pomiędzy nieodległymi nagrobkami. To właśnie spotkało pewną kobietę i jej syna z hrabstwa Worcestershire w Angilii.
Matka z synem wybrali się na spacer. Dotarli do kościoła w miejscowości Powick, przy którym znajduje się niewielki cmentarz. W pewnym momencie dostrzegli dziwny kształt przemieszczający się między nagrobkami. Był za wielki na kota, ale za mały na np. pumę lub innego kotowatego. Postanowili go nagrać.
ZOBACZ TEŻ: Mogła być stateczną lekarką, zamiast tego wybrała karierę w filmach dla dorosłych. Teraz tłumaczy dlaczego
Na mieszkańców okolicy padł blady strach. Tajemnicze zwierzę otrzymało już imię: „Puma z Powick”, choć jak już orzekli eksperci, pumą na pewno nie jest. W tym czasie syn pewnej 45-latki z tej okolicy spotkał zwierzę jeszcze raz.
Siedziało oparte o belę siana na jednym z pól. Świadek zidentyfikował je jako żbika. Eksperci nie są tego aż tak pewni i uważają, że zwierzę może być hybrydą międzygatunkową. Dopóki stworzenie nie podchodzi do ludzi, nikt nie zamierza reagować. Jednak jego pewność siebie w poruszaniu się po zaludnionych okolicach w biały dzień może budzić słuszny niepokój.
A może ta istota to jeszcze coś innego, bardziej przerażającego? Być może kolejne dni i tygodnie pozwolą rozwikłać zagadkę „Pumy z Powick”.
fakt.pl/ foto: youtube/ screenshot