5-letni chłopiec wraz z 4-letnim kolegą bawił się przed domem. Nikt z dorosłych nie czuwał nad bezpieczeństwem dzieci, nie spodziewając się, że może spotkać je coś złego. Wtedy doszło do tragicznego zdarzenia.
5-letni Chetan mieszał we wsi Prempuri w Indiach. W czasie zabawy z kolegą został zaatakowany przez lamparta, który zranił jego młodszego towarzysza, a później porwał w zębach Chetana i pożarł go na poblisk!
ZOBACZ TEŻ: Żona słynnego piłkarza bez ogródek: „Nie uprawiamy seksu gdy…”
Krzyki zwabiły bliskich chłopca i sąsiadów, którzy znaleźli tylko 4-letniego Nisha z poważnymi obrażeniami szyi. Został przewieziony do szpitala. Ciało Chetana znaleziono dopiero w miniony wtorek. Chłopiec miał zjedzoną twarz, plecy, dłonie, zaś ręce były oddzielone od ciała.
To już kolejny atak lamparta w przeciągu kilku dni. 15 grudnia inny 5-latek padł ofiarą lamparta, na szczęście szybka reakcja rodziny uratowała go z pazurów i zębów drapieżnika. W tej okolicy mieszkańcy coraz częściej dostrzegają lamparty na swoich polach trzciny cukrowej. Drapieżniki, które do tej pory polowały głównie na kozy, psy, koty, króliki i inne mniejsze zwierzęta, teraz upatrzyły sobie za cel dzieci.
Władze poinformowały, że rozstawiono już klatki do odłowienia drapieżników, ale nie wiadomo, czy to pomoże. Populacja lampartów w tym rejonie wzrosła, tylko w tym roku zaobserwowano tam kilkanaście młodych drapieżników. Wkrótce one też będą w stanie zapolować na człowieka.