Tragicznym finałem zakończyła się próba kradzieży miodu z pasieki w Kraśniku. 58-letni mężczyzna zamierzał ukraść miód z jednej z lokalnych pasiek. Niestety łakomstwo przypłacił własnym życiem. Na jego ciało natknięto się następnego dnia, mężczyzna zmarł od licznych użądleń pszczół. W tym przypadku chęć zjedzenia miodu przysłoniła zdrowy rozsądek.
Ciało 58-latka odnaleźli jego bliscy, którzy zmartwili się, że zbyt długo nie wraca do domu i nie odbiera telefonu. Rodzina mężczyzny znalazła go dzięki dźwiękowi jego komórki, po którym udało im się zlokalizować ciało nieszczęśnika. Widok był tragiczny, niemal całe ciało mężczyzny było pożądlone przez pszczoły, które broniły się przed „intruzem”, który próbował ukraść miód.
Z wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 58-letni mieszkaniec Kraśnika zmarł w wyniku wstrząsu anafilaktycznego po użądleniu pszczół. Wiadomo również, że mężczyzna znalazł się na terenie prywatnej pasieki, z której próbował ukraść miód. Przy jego zwłokach znajdowały się ramki, które wyjął z kilku uli.
źródła: o2.pl, foto pixabay.com