Amerykańska studentka nie kryła zdziwienia, kiedy wyrzucono ją z siłowni za strój. Okazało się, że jest „nieodpowiedni na siłownię”.
Sarah Villafañe przyszła tak ubrana na zajęcia w College of Charleston i żaden z profesorów nie miał problemu z jej wyglądem. Problem pojawił się w momencie, kiedy chciała pójść poćwiczyć. Jej kończący się nad pępkiem top wywołał oburzenie wśród pracowników.
Podobno dziewczyna odsłaniała za dużo ciała. Pracownicy siłowni nalegali jednak, żeby założyła na siebie coś więcej. Nie miała ze sobą innych ubrań. Nie rozumiała też, jak sportowy top może być nieodpowiedni do ćwiczeń. W końcu pojawił się kierownik, który kazał jej opuścić siłownię, jeśli nic więcej na siebie nie założy.
Całą historię opisała na Facebooku. Zdecydowana większość internautów była oburzona takim postępowaniem pracowników. Pojawiły się komentarze, że powinna ich pozwać i że często ludzie na siłowniach pokazują o wiele więcej ciała.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10212453621837716&set=a.2284322469660.134111.1296816923&type=3&theater
Źróło: o2.pl/Facebook
kd