Smażysz na oleju? Niestety, nie mamy dla ciebie dobrych wieści. Co się stało? O co chodzi? Czy mamy się czego bać?
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych skontrolowała oleje roślinne i oliwy. Sprawdzono prawie osiemdziesiąt podmiotów.
Jeśli chodzi o wygląd, zakwestionowano 34,0% produktów. Miały one niedopuszczalne wady.
– Parametry fizykochemiczne skontrolowano w 78 partiach, z czego 16 zakwestionowano (20,5%). Wykryte nieprawidłowości dotyczyły m.in. niezgodnej z deklaracją w wartości odżywczej zawartości kwasów tłuszczowych czy obecności stigmastadienów (związków powstających pod wpływem temperatury) w oleju deklarowanym jako tłoczony na zimno – podała Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Zobacz także: MOCNE słowa Joanny Racewicz o pandemii! Nie ukrywała, że…
26,5% produktów miało złe oznakowania. Znajdowały się na nich zakazane opisy lub dwie różne nazwy produktu.
Ogólna ocena olejów nie jest zła. Musimy jednak uważać na oznaczenia na opakowaniach. Pamiętajmy też o jakości. Często warto wybrać nieco droższy produkt. Nie oszczędzajmy na jakości.
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych na bieżąco sprawdza produkty. Wyniki kontroli bywają zaskakujące. Często zdarza się, że producenci nieodpowiedzialnie podchodzą do oznaczeń na etykietach. Wbrew pozorom nie są to błahe przewinienia. Konsument ma prawo wiedzieć, jaki jest prawdziwy skład produktu.
Zobacz także: Małgosia Kożuchowska SZCZERZE do fanów. „Mimo obaw o zdrowie…”
Fot. Pixabay
Źródło: Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych