Jan Urban, nowy selekcjoner polskiej kadry piłkarskiej, opowiedział o swoich pierwszych tygodniach na stanowisku w wywiadzie dla WP SportoweFakty. Przyznał, że od momentu nominacji jego życie bardzo się zmieniło. „Po konferencji prasowej dostałem ponad pięćset wiadomości” – mówił trener, podkreślając, jak duża jest teraz presja i zainteresowanie mediów oraz kibiców.
Urban zwrócił uwagę, że praca selekcjonera różni się znacznie od pracy w klubie. „Dziś jest słońce, jutro może być burza” – podsumował, zaznaczając, że w futbolu nastroje bardzo szybko się zmieniają i trzeba być na to przygotowanym.
Szkoleniowiec przyznał także, że na początku trudno było mu odnaleźć się w medialnym zgiełku, który towarzyszył jego nominacji. „Nie wiem nawet, z ilu kandydatami rozmawiali, ale wiem, że decyzja była przemyślana” – dodał Urban.
Mimo natłoku spraw i oczekiwań, trener koncentruje się na przyszłych wyzwaniach.
Na razie cieszę się z dobrych chwil, bo wiem, że wcześniej czy później pojawią się trudniejsze momenty – podsumował.
