W środowe popołudnie w Jędrzejowie doszło do tragedii. Z ostatniego, 4 piętra bloku na osiedlu Reymonta wypadło 16-miesięczne niemowlę i upadło na chodnik. Niestety dziewczynki nie dało się już uratować.
Około godziny 16 policjanci dostali zgłoszenie o wypadku. Według ustaleń w mieszkaniu przybywało dziecko i jego 33-letnia matka. Jak poinformował aspirant Michał Kowalczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jędrzejowie:
„Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zastali ciało dziecka leżące na chodniku przed blokiem. Nie od strony balkonów, a od strony wejść do klatek schodowych.”
Czynności wyjaśniające trwały około 1,5 godziny. Matka dziecka natychmiast została zabrana do szpitala, gdzie z powodu silnego szoku przebywa pod opieką lekarza. Kobiecie została pobrana krew w celu zbadania, czy nie była ona pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Wiadomo jednak, że policja nigdy nie musiała interweniować w jej mieszkaniu.
Policja i prokuratura ustalają okoliczności zdarzenia.
Źródło: echodnia.eu
kd