Mężczyzna, którego zwolniono z pracy, postanowił zabić pięcioro byłych kolegów zatrudnionych u jego dawnego pracodawcy.
Zabójstwa pięciu osób dokonał 45-letni mężczyzna, który zwolniony z pracy. Policja w Orlando na Florydzie poinformowała o zabójstwie pięciu osób oraz samobójstwie napastnika. Niewykluczone, że napastnik chciał zabić również pozostałych siedmiu pracowników, jednak dzięki szybkiej interwencji policji, nie doszło do jeszcze większej tragedii.
Tragedia miała miejsce na Florydzie, doszło do niej w poniedziałek rano (czasu lokalnego) w jednym z magazynów na przemysłowych przedmieściach Orlando. Uzbrojony w broń palną i nóż mężczyzna wszedł na teren firmy i zaatakował znajdujące się tam osoby. Zabił na miejscu czworo byłych kolegów, piąta ofiara zmarła po przewiezieniu do szpitala.
„Nie możemy powiązać tego wydarzenia ze światowym terroryzmem” – zapewniła na Twitterze policja. „Na tę chwilę wygląda to naprawdę na przypadek przemocy w pracy” – powiedział na konferencji prasowej szeryf hrabstwa Orange Jerry Demings, zapewniając, że „sercem jest z ofiarami”.
W czerwcu 2014 roku policja interweniowała w tym samym zakładzie pracy, bo mężczyzna, który dokonał w poniedziałek zabójstw, uderzył wówczas kolegę. Nie postawiono mu wtedy żadnych zarzutów karnych. Mężczyzna miał jednak na koncie wyroki za posiadanie marihuany oraz stosowanie przemocy.
źródło: media,AFP/PAP
KG
fot.: CNN