Niedawno prezes TVP Jacek Kurski zapowiedział, że będzie się starał aby wszystkie programy nadawane na antenie telewizji publicznej były produkowane wyłącznie przez Telewizję Polską. W tym wypadku nowe, jesienne odcinki programu „Jaka to melodia?” stanęły pod znakiem zapytania.
Telewizja Polska wprawdzie odkupiła licencję amerykańskiego odpowiednika „Jaka to melodia?” formatu „Name That Tune”, za produkcję programu była jednak odpowiedzialna firma zewnętrzna. To Media Corporation ma prawo do jego polskiej nazwy.
TVP chciałaby po 20 latach zacząć produkcję programu samodzielnie, bez firmy zewnętrznej. Planuje także zmianę formy teleturnieju, chce wprowadzić piosenki patriotyczne. W rozmowie z TVP Robert Janowski miał usłyszeć, których gwiazd nie powinno się zapraszać do studia.
„Nie wiemy jaki program, pod jakim tytułem, z kim jako prowadzącym będzie produkowany przez TVP od jesieni, na postawie formatu „Name That Tune” – dodała Katarzyna Ocioszyńska, prezes zarządu Media Corporation.
Głos w sprawie zabrała również żona, jednocześnie manager Roberta Janowskiego, Monika Janowska:
„Na dzisiaj nie ma już „Jaka to melodia?”, jest „Name That Tune”. Jednak prawa do tytułu «Jaka to melodia?» wciąż ma firma Media Corporation. Dlatego na dzień dzisiejszy nie ma programu «Jaka to melodia?», a co za tym idzie – nie ma prowadzącego.”
Jak dowiedział się „Flesz” Janowski nie poprowadzi już teleturnieju, ponieważ nie chce firmować zmian zapowiadanych przez TVP. Informator czasopisma donosi, że Robert jest przekonany, że fani nie zaakceptowaliby nowej formuły programu. Po długim namyśle doszedł do wniosku, że musi odejść. W tym roku miał świętować 20-lecie teleturnieju „Jaka to melodia?”.
Przedstawiciel Media Corporation powiedział, że TVP negocjuje jeszcze prawa do polskiej nazwy. TVP na razie nie wypowiada się na ten temat.
Źródło: fakt
kd