Zaręczyny to bardzo ważne wydarzenie w życiu zakochanych. Zazwyczaj są one ogromną niespodzianką i zaskoczeniem dla partnerki. Ilu mężczyzn tyle pomysłów na oświadczyny. Niestety nie zawsze wszystko przebiega tak jakbyśmy sobie tego zażyczyli. 25-latek z Walii chciał się oświadczyć swojej ukochanej w jednym z parków Cardiff. Kiedy wraz z dziewczyną spacerowali po parku, serce chłopka nie wytrzymało. Mimo pomocy ratowników medycznych Noel Acerman zmarł na miejscu.
Możliwe, że mężczyznę udałoby się uratować gdyby nie zamknięta brama parku. Ratownicy ponad 15 minut musieli biec do poszkodowanego. Mimo reanimacji Noel zmarł.
Pracownicy parku winą medyków, za to, że nie skontaktowali się z władzami parku w celu otworzenia bramy. Ratownicy mówią, że nie było na to czasu.
Finał tej historii okazał się jeszcze bardziej dramatyczny. Przy zmarłym chłopaku policjanci znaleźli pierścionek zaręczynowy. To właśnie ten dzień miał być jednym z najszczęśliwszych w życiu zakochanych.
Źródło: thesun
Fot: pixabay
MB