To już piąta gwiazdka filmów dla dorosłych, która w ostatnich tygodniach umiera w tajemniczych okolicznościach. Większość z nich to śmierci samobójcze – czy i tym razem mamy do czynienia z targnięciem się na życie?
Olivia Lua miała 23 lata. Agencja, która reprezentowała aktorkę poinformowała, że Olivia prawdopodobnie przedawkowała narkotyki i alkohol . Wiemy także, że kobieta była uzależniona od tych używek i zamierzała podjąć leczenie odwykowe. Najwyraźniej nie zdążyła.
Dokładną przyczynę śmierci wyjaśni zapewne sekcja zwłok. Wtedy też być może okaże się, czy mieliśmy do czynienia z samobójstwem czy przypadkowym przedawkowaniem.
Na początku grudnia media poinformowały o śmierci znanej na całym świecie aktorki porno Augusty Ames. 23- letnia kobieta popełniła samobójstwo po fali krytyki, która spadła na nią za wypowiedzi na Twitterze. Kobieta pisała m.in., że nie chciałaby grać z aktorami, którzy uprawiali seks z innymi mężczyznami. O jej śmierci poinformował jej mąż, reżyser filmów dla dorosłych.
9 stycznia w mieszkaniu znaleziono martwą Olivię Nova, 20-letnią gwiazdkę porno. Czy obecna fala samobójstw jest czymś niezwykłym w branży, czy może po prostu w przeciwieństwie do innych przypadków zyskała większy rozgłos?
Trudno to ocenić, ale nie ulega wątpliwości, że branża porno nie jest dla młodych kobiet „ziemią obiecaną” i kariera robiona ciałem wiąże się z ogromnym stresem i obciążeniem psychicznym, które jak widać może skutkować bardzo tragicznymi życiowymi wyborami.