Tak, wiemy że uwielbiacie newsy o „amerykańskich naukowcach”. Tym razem jednak wymyślili coś takiego, że nie sposób się tym nie podzielić. Zdaniem grupy badaczy ośmiornice przybyły na Ziemię z kosmosu i przedstawiają na to szereg dowodów! Jednak z ich teorią jest też kilka problemów…
Swoje wnioski grupa 33 uczonych ogłosiła w artykule zamieszczonym w czasopiśmie naukowym „Progress in Biophysics and Molecular Biology”. Wywołał on niemałe kontrowersję, chociażby z tego powodu, że w gronie badaczy są fizycy, matematycy, a nie ma ani jednego zoologa!
Naukowcy postawili pytanie, czy tzw. „eksplozja kambryjska”, czyli nagłe i lawinowe pojawienie się żywych organizmów na ziemi ma pochodzenie ziemskie czy kosmiczne. Skupili się przy tym na ośmiornicach, których genom – ich zdaniem – jest zaskakująco złożony. Zaś ewolucja od kałamarnicy do ośmiornicy odpowiada zestawowi genów wprowadzonemu przez wirusy pozaziemskie, które dostały się na naszą planetę np. z kometami.
Bardziej szalona teoria zakłada zaś, że kałamarnice mogły przylecieć na ziemię razem z rzeczonymi kometami! Nie mieści się w głowie, co? Tymczasem amerykańskim uczonym się zmieściło!
Zoolodzy podchodzą bardzo krytycznie do ustaleń swoich kolegów. Zdecydowanie odrzucają tego typu teorie, dlatego wygląda na to, że musimy ją traktować jako ciekawostkę. Chociaż… przecież na ziemi są rzeczy, które nawet filozofom się nie śniły, więc… kto wie, co może okazać się za kilka lat?
wprost.pl/ foto: pixabay