Sezon wakacyjny w pełni, dlatego tego typu złych wiadomości najpewniej będzie jeszcze więcej. Oto na plaży w Karwi nad Bałtykiem utonęło dwóch mężczyzn. Nie znali się wcześniej, ale wszystko wskazuje na to, że jeden chciał uratować drugiego.
Mężczyźni w wieku 43 i 41 lat kąpali się blisko siebie w morzu. W pewnym momencie jeden z nich spostrzegł, że drugi tonie.
Turyści kąpali się obok siebie w morzu i prawdopodobnie w ogóle się nie znali. W pewnym momencie jeden z nich zaczął tonąć i drugi postanowił mu przyjść z pomocą. Niestety, obaj utonęli
– przekazała oficer prasowa z Komedy policji w Pucku, Ewa Bresińska.
Ciało jednego z nich wyciągnięto na brzeg niemal od razu, jednak reanimacja nie przyniosła rezultatu. Ciało drugiego ratownicy wydobyli na powierzchnię po około 30 minutach. Jego również nie udało się uratować.
Dziś odbędą się sekcje zwłok obu mężczyzn. Ta smutna historia pokazuje, że ratowanie tonącego może być bardzo niebezpieczne. Pojawia się więc refleksja, czy w takiej sytuacji powinniśmy ryzykować swoje życie dla innych, czy możliwe szybko wezwać na pomoc profesjonalistów?
wprost.pl/ pixabay