Polskie wschodnie granice to bardzo ciekawy i wdzięczny temat artykułów. Jako że stanowią granicę strefy Schengen, a zarazem Unii Europejskiej często dzieją się tam przedziwne rzeczy. Ostatnio nieco śmiechu zapewnił naszym pogranicznikom obywatel Niemiec.
Gdy tylko 43-letni Niemiec stanął przy okienku odprawy przejścia w Korczowej, zaczął udawać Czecha i dał swoje dokumenty, wzbudził zainteresowanie funkcjonariuszy. Jego czeski paszport od razu wydał im się „lewy”. Dłuższe oględziny dowiodły, że strona z danymi rzekomego Czecha jest tylko nieudolnie wklejona do dokumentu.
ZOBACZ: Ukraina: przemytnicy udają ŁOSIE by zmylić pograniczników! Intrygujący sposób
Niemiec nie był żadnym przemytnikiem, ani gangsterem. Szybko przyznał się, że… zrobił to z miłości! 43-latek tłumaczył, że jego ukochana musiała wrócić na Ukrainę, dlatego postanowił jej towarzyszyć w podróży. A że nie zdążył na czas wyrobić niemieckiego paszportu… kupił za tysiąc euro czeskie podróbki!
W pakiecie dostał nie tylko paszport, ale także prawo jazdy. Teraz dojdzie do tego bonus w postaci sądowego wyroku. Niemiec postanowił dobrowolnie poddać się karze.
Jak widać z miłości ludzie robią naprawdę dziwne rzeczy. Czasem jednak warto zachować przewagę rozumu nad sercem!
fakt.pl/ foto: screenshot