Bardzo smutne i niepokojące informacje dochodzą do nas z Maroka. Wczoraj odnaleziono tam zwłoki dwóch turystek z Norwegii i Danii. Kobiety miały obcięte głowy. Maroko to coraz częstszy cel wizyt polskich turystów.
Ciała turystek odnalazł jeden z wędrowców przebywających w okolicach schroniskach Club Alpin Français i wioski Imlil w prowincji Al Haouz, które to znajdują się na drodze na najwyższy szczyt Północnej Afryki – Tubkal (4167 m.np.m.). Kobiety biwakowały w okolicach schroniska.
Oficjalny komunikat mówi o tym, że obie miały rany zadane ostrym narzędziem w okolicach szyi. Nieoficjalny, ale pochodzący od osoby, która znalazła zwłoki, że głowy były po prostu odcięte. Władze zamknęły też szlak prowadzący na Toubakal.
ZOBACZ: Zabił rowerzystę i uciekł. Potem doszło do kolejnej tragedii
Na razie wiemy jedynie, że kobiety nie miały wynajętego przewodnika. Sprawę prowadzi marokańska policja i prokuratura, zaś przedstawicielstwa dyplomatyczne Norwegii i Danii nie zabrały jeszcze głosu w tej sprawie.
Do tej pory Maroko uchodziło za jeden z bezpieczniejszych krajów Afrykańskich, do którego coraz chętniej przybywali także turyści z Polski. Czy ten incydent zmieni postrzeganie kraju przez odwiedzających?
o2.pl/ foto: wikipedia