Przyjęło się, że ryby to bardzo zdrowe pożywienie i powinniśmy je jeść regularnie. Jednak rzadko wspomina się o tym, że wraz z zanieczyszczaniem rzek i oceanów, coraz gorszej jakości jest ich mięso. Rtęć, ołów, dioksyny – to wszystko, a nawet więcej znajdziemy wraz z rybami na naszych talerzach!
Zależnie od gatunku ryb, skład zanieczyszczeń będzie się różnił. Wynika to z miejsc, w których ryby danego gatunku żyją, z ich diety oraz innych czynników. I tak np. śledzie, dorsze i łososie mogą zawierać zarówno rtęć, ołów jak i dioksyny.
ZOBACZ: Miała 4,5 promila i włączony tryb nieśmiertelności. 51-latka przeżyła upadek z…
Tuńczyk, okoń, płotka i węgorz często mają w swoich ciałach dość wysokie stężenia dioksyn. Z kolei szczupaki biją rekordy pod względem stężenia rtęci – a wynika to z tego, że znajdują się na szczycie łańcucha pokarmowego i kumulują w sobie rtęć ze wszystkich zjadanych organizmów.
ARTYKUŁ MA WIĘCEJ NIŻ JEDNĄ STRONĘ. PRZEJDŹ DALEJ KLIKAJĄC W PONIŻSZY PRZYCISK
1 2