Nie tak wyobrażali sobie zakończenie majówkowej imprezy bliscy 34-letniej Laury Smallwood. Kobieta postanowiła spędzić czas na zabawie, więc wybrała się na organizowany w miasteczku Padstow coroczny Obby Oss Festival. Impreza sięga tradycjami do XIV wieku i należy do jednych z najstarszych organizowanych w Wielkiej Brytanii. Główną atrakcją festiwalu jest niezwykle kolorowa i efektowna parada. Jej uczestnicy zakładają fantazyjne stroje i maski z wizerunkiem koni. To właśnie podczas przemarszu kolorowego korowodu rozegrała się tragedia.
Z relacji brytyjskich policjantów wynika, że 34-letnia Laura Smallwood prawdopodobnie zginęła od uderzenia drewnianej maski z wizerunkiem konia. Śledczy chcą sprawdzić czy doszło do nieszczęśliwego wypadku i Brytyjka została uderzona masywną maską przez przypadek przez jednego z bawiących się tancerzy. Czy może ktoś miał wobec niej złe zamiary.
Kobieta zmarła wkrótce po przewiezieniu do szpitala. Trafiła tam z poważnymi obrażeniami szyi. Mimo wysiłków lekarzy jej życia nie udało się uratować Laura została znaleziona na ulicy, po której przechodził wielobarwny korowód. Policjanci zakwalifikowali sprawę jako nieszczęśliwy wypadek, jednak nie wykluczają wątku morderstwa. Śledczy zbierają materiały i apelują do wszystkich świadków wypadku o przesyłanie nagrań z imprezy.
źródła: dailymail.co.uk, foto facebook.com, youtube.com