Do zaskakującego zdarzenia na drodze doszło na autostradzie przebiegającej przez Florydę (USA). Potężna amerykańska ciężarówka zderzyła się czołowo ze spacerującym beztrosko po drodze ważąycym 210 kilogramów aligatorem! Niestety finał okazał się fatalny w skutkach dla gada, który skonał w męczarniach. Ekolodzy, którzy uśpili aligatora byli zszokowani tym, że zwierzę nie zginęło na miejscu.
Według informacji podawanych przez amerykańskie media wynika, że widok krokodyli na szosach szybkiego ruchu nie jest na Florydzie niczym dziwnym, jednak 210 kilogramowy aligator, który zapędził się aż na dość odległą od akwenów wodnych autostradę jest ewenementem. Niestety beztroski spacer nie skończył się dla 3,5 metrowego gada zbyt dobrze.
Do usunięcia rannego aligatora potrzebny był ciężki sprzęt, a ruch na tym odcinku autostrady wstrzymano na prawie dwie godziny. Mimo szybkiej interwencji pracowników miejscowego schroniska, którzy podali gadowi leki, jego życia nie udało się ocalić. Aligator odniósł poważne obrażenia wewnętrzne, a ciężarówka, która się z nim zderzyła nie nadawała się już do dalszej jazdy.
źródła: wprost.pl, foto youtube.com