Na pewno nie raz słyszeliście o tym, aby nie jeść czarnych końcówek banana. Być może sami je wyrzucacie, z jakiegoś powodu nie chcąc zjeść podejrzanie wyglądającego kawałka. Dziś zastanowimy się nad tym, czy faktycznie czarne końcówki bananów są groźne.
Czarne końcówki bananów obrosły prawdziwą legendą. Możemy się np. dowiedzieć, że zawierają one lambile, czyli pasożyty jelit, które mogą doprowadzić do zakażenia układu pokarmowego. Nie jest to prawdą – banany nie posiadają w sobie więcej tego typu pasożytów niż jakikolwiek inny owoc. Poza tym, znacznie łatwiej zarazić się nimi poprzez niemycie rąk, niż przez spożycie banana.
ZOBACZ TEŻ: Odrzuciła jego zaloty, więc związał ją na łóżku i podpalił. Wyrok dla bestii z Krakowa
Inni z kolei ostrzegają, że w końcówkach bananów natkniemy się np. na jaja pająków, albo jad węża. To akurat kompletne bzdury, ale można też usłyszeć, że w końcówkach bananów gromadzą się chemikalia, które są używane do konserwacji owoców na czas ich długiej podróży.
Również to nie jest prawdą. Owszem, banany są często konserwowane środkami chemicznymi, jednak ich większość wcale nie kumuluje się w końcówce. Zawsze można też wybrać banany z farm bio, np. z Peru, Ekwadoru czy Dominikany, przy uprawie których nie są używane chemikalia.
Oczywiście, nikomu z Was nie każemy zjadać końcówek, jeśli z jakiegoś powodu wciąż się ich brzydzicie. Pamiętajcie jednak, że banany to wyśmienite źródło pektyn, potasu, tryptofanu i innych ważnych składników odżywczych. Pomaga więc regulować pracę serca, nerek, jelit, a nawet układu nerwowego i mózgu!
ZOBACZ TEŻ: BANANY wkrótce ZNIKNĄ z naszej diety? Może czekać je ZAGŁADA
kuchnia.wp.pl/ foto: pixabay