Do przerażającej zbrodni doszło w zachodniej części Moskwy. 16-letni chłopak oblał łatwopalną substancją swojego rok młodszego kolegę i podpalił go. Chłopiec po 4 dniach w szpitalu zmarł. Policja już zatrzymała sprawcę.
Podpalenie miało miejsce 24 stycznia. Przewieziony do szpitala chłopiec miał 98% powierzchni cała spalonej – poparzenia 3. i 4. stopnia. Do tego poparzone drogi oddechowe. Lekarzom przekazał, że został podpalony. Mimo umieszczenia go na intensywnej terapii lekarze nie byli w stanie go uratować.
ZOBACZ: Wziął udział w ustawce, do końca życia będzie oszpecony. „Nie mogę spojrzeć w lustro” [FOTO]
W związku ze sprawą zatrzymano 16-letniego kolegę ofiary. Świadkowie wskazują, że po podpaleniu 15-latek wybiegł z bloku i usiłował zgasić się w śniegu. Jego oprawca i rzekomo także inne nastolatki, śmiali się i robili mu w tym czasie zdjęcia.
wprost.pl/ foto: zdjęcie ilsutracyjne/screenshot