Funkcjonariusze z Kraśnika przeprowadzili niespodziewany nalot na posesję jednego z mieszkańców Gościeradowa. Spodziewali się, że może wytwarzać marihuanę. Podejrzenia ich nie myliły, jednak najważniejszą skrytkę znaleźli w zgoła niecodziennym miejscu.
Policjanci, którzy weszli do domu zabezpieczyli sprzęt niezbędny do hodowli marihuany – lampy, filtry, wentylatory, czujniki temperatury i wilgotności powietrza. Zabezpieczono też 90 gramów marihuany oraz resztki roślin w donicach. Wydawało się, że interwencja się udała, jednak mundurowi postanowili dokładnie sprawdzić całą posesję.
ZOBACZ TEŻ: Zgwałcił 13-miesięczne dziecko. Łukasz K. złożył wyjaśnienia DLACZEGO to zrobił
Początkowo nie udawało im się nic znaleźć, aż do momentu, w którym nie zwrócili uwagi na gruby pień leżący na podwórzu. Okazało się, że w środku wydrążono kilka skrytek, w których znajdowały się słoiki z narkotykami.
Policjanci skrzętnie zabezpieczyli całe znalezisko i zatrzymali właściciela policji. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.
o2.pl/ foto: policja