Chińczycy dokonali czegoś wręcz niesamowitego. Wzięli na Księżyc mini-biosferę. Umożliwiła ona uprawę roślin. Jak wiele to przełomowe odkrycie oznacza dla całego świata? Statek kosmiczny Chang’e-4 wylądował po drugiej stronie. Po dosłownie kilku miesiącach Chińska Agencja Kosmiczna pochwaliła się efektami swojego eksperymentu. Trzeba przyznać, że są one bardzo imponujące.
Statek kosmiczny Chang’e-4 wylądował na ciemnej strefie Księżyca na początku 2019 roku. Żaden inny lądownik nie badał wcześniej tego miejsca, więc tym bardziej odkrycie należy uznać za przełomowe. Chińczycy podzielili się również innym sukcesem.
Na pokładzie Chang’e-4 była mini-biosfera, której masa wynosiła 2,6 kg. Nazwano ją Mikrosystemem Księżycowym LME. Uszczelniona i cylindryczna biosfera ma zaledwie 18 cm długości oraz 16 cm średnicy, lecz na jej pokładzie znalazły się:
- nasiona bawełny
- nasiona ziemniaków
- nasiona rzepaku
- drożdże
- jaja muszki owocowej
- nasiona rzodkiewnika pospolitego (roślina modelowa wykorzystywana do badań genetycznych)
ZOBACZ:[WIDEO] Ksiądz rozwalił system na pielgrzymce. Nie uwierzycie, że naprawdę to zaśpiewał!
Z całego tego zacnego towarzystwa zakiełkowały jedynie nasiona bawełny, lecz i tak można mówić w tym przypadku o pierwszym takim razie w historii. Oficjalnie, na Księżycu wyhodowano właśnie wyżej wymienioną bawełnę. Na początku zespół naukowców planował wysłanie zwierząt w ramach eksperymentu. Chodziło tu głównie o małego żółwia. Pomysł jednak spalił na panewce ze względu na ograniczoną dostępność tlenu. Jednak Chińczycy myślą już i o tym, a kolejna misja planowana jest na 2020 rok. Wtedy być może na Księżyc zostaną wysłane bardziej złożone organizmy.
źródło: o2.pl fot. screenshot