Polisja w Sheffield w Wielkiej Brytanii zajmuje się zagadkową śmiercią 42-letniego Polaka, Roberta K. Istnieje poważne podejrzenie, że mężczyzna został zamordowany, a sprawcy chcieli zatrzeć wszystkie ślady.
Tajemniczy pożar wybuchł 30 listopada około godziny 2 w nocy w domu przy Sackville Road w Sheffield. Strażacy w czasie gaszenia domu znaleźli zwłoki 42-letnie Roberta K. Standardowo w tej sytuacji musiała odbyć się sekcja zwłok. Jednak jej wyniki były bardzo niejednoznaczne. Śledczy podejrzewają, że Polak mógł zostać zamordowany.
ZOBACZ TEŻ: Martwy 10-latek pod kołdrą w hostelu. Makabra w Lublinie
W związku z tym policja postanowiła opublikować wizerunek Polaka licząc, że pojawią się ludzie, którzy będą coś wiedzieli o sprawie i pomogą w rozwikłaniu przyczyn i okoliczności śmierci 42-latka.
Policja zatrzymała już podejrzanych, ale ten trop okazał się fałszywy:
W związku z morderstwem Roberta K. zatrzymane zostały cztery osoby. To mężczyźni w wieku 35 i 38 lat oraz dwie 19-latki. Po przesłuchaniu zostali oni jednak zwolnieni z aresztu. Śledztwo cały czas trwa
- powiedział Jade Brice z policji w Sheffield.
Czy ewentualni mordercy najpierw dokonali zbrodni na Polaku, a potem, aby zatrzeć ślady podpalili dom, w którym zostawili ciało Polaka? Jeśli tak, to kim byli oprawcy i jakie mieli motywy? W tej sprawie jest zdecydowanie więcej pytań niż odpowiedzi.