Do szokującego wypadku doszło na parkingu przed jednym z centrów handlowych w Łodzi. Młody mężczyzna wpadł na niecodzienny pomysł i postanowił, że powozi kolegę na masce Golfa! Głupia zabawa skończyła się nieomal tragicznie, ponieważ 21-latek spadł z samochodu i trafił do szpitala.
Dramat rozegrał się w ubiegłą sobotę po godzinie 22 na parkingu przed centrum handlowym przy al. Piłsudskiego w Łodzi. Młodzi mężczyźni, którzy okazali się amatorami sportów motorowych nieomal doprowadzili do tragedii. 20-latek zaproponował swojemu o rok starszemu koledze, że przewiezie go na masce golfa. Ten przystał na propozycję, ponieważ liczył, że będzie to dobra zabawa. 21-letni mężczyzna szybko przekonał się, że nie da rady tak długo wytrzymać i spadł z auta przy dużej prędkości.
Na miejsce zdarzenia przyjechała karetka i policja, która szybko ustaliła sprawcę wygłupów. 20-letni kierowca Volkswagena stracił prawo jazdy i grożą mu 3 lata pozbawienia wolności. 21-letni „pasażer”. który spadł na asfalt i mocno się poturbował trafił do szpitala. Policjanci ustalili, że obaj mężczyźni brali udział w „zlocie pojazdów tuningowych”, który tamtego wieczoru miał miejsce na parkingu przy ulicy Pojezierskiej. Sprawca tłumaczył się mundurowym, że jeździł tak z kolegą dla „zabawy”.
ZOBACZ TAKŻE:Dziewczynka PŁAKAŁA w autobusie. Nie uwierzycie, CO ZROBIŁ kierowca!
źródła: lodz.onet.pl, foto: pixabay.com