Córka Beaty Tyszkiewicz przerwała milczenie. „Mama nie chce wracać do życia publicznego” – takimi słowami zaczęła mówić o stanie słynnej aktorki jej córka.
Beata Tyszkiewicz zawsze wyróżniała się gracją, elegancją oraz pogodą ducha. Najpierw poznaliśmy ją jako wybitną aktorkę, później jedną z najbarwniejszych postaci polskiego show-biznesu. Dzięki niej z wielką przyjemnością oglądaliśmy takie programy jak m.in:”Taniec z gwiazdami”.
Obecnie aktorka jest przewodniczącą Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą” to jeden z kolejnych dowodów na to, że Beata Tyszkiewicz stara się dodawać kolorytu w życiu innych ludzi.
Warto przypomnieć, że aktorka w ciągu ostatnich lat przeszła trzy zawały. Chociaż lekarze z Instytutu Kardiologi w Aninie pomogli jej wrócić do zdrowia, to celebrytka zmaga się także z depresją.
Beata Tyszkiewicz nie tylko nie chce już pojawiać się w telewizji. Unika również wychodzenia z domu. Przez to przekłada nawet wizyty w sanatorium. Jak twierdzi jej córka, aktorka zawsze uważała, że powinna świecić przykładem i błyszczeć przed publicznością. Jej stan zdrowotny sprawił, że nie wygląda zbyt dobrze, dlatego nie chce gorszyć widzów. Przyznała, że boi się ich reakcji.
Mama nie chce wracać do życia publicznego. Chce od tego odpocząć. Tak zdecydowała i jest uparta. Wszystko ma związek z szacunkiem, jakim moja mama darzy swoją publiczność. Ona uważa, że „gwiazda zawsze i wszędzie powinna być wzorem, dobrze wyglądać i nie urażać ludzi swoją słabością i gorszym wizerunkiem” – cytuje córkę Tyszkiewicz „Fakt”.
Obecnie Beata Tyszkiewicz (81 lat) spędza większość czasu w dworku córki w Głuchach pod Warszawą.
ZOBACZ TEŻ:LEWANDOWSKA przestrzega przed tymi ĆWICZENIAMI! Mogą być ŚMIERTELNE!
Źródło:pikio
Źródło zdjęcia:Instagram