Jak mawiał klasyk: „tego jeszcze nie grali”. W czerwcu 2018 roku w Krużlowej Niżnej doszło do wypadku w którym zginęła 18-letnia Angelika. Autem wraz z nią podróżowało dwóch braci bliźniaków jednojajowych. Mężczyźni jednak nie chcą wskazać kto prowadził samochód. Wiadomo jednak, że obydwoje byli pijani. Karol i Kamil są do siebie na tyle podobni, że nie wiadomo jak śledczy ugryzą tą sprawę…
Podobnego przypadku polska kryminologia jeszcze nie widziała. Wielu twierdzi, że będzie to przykład na którym pracować będą przyszli studenci kryminalistyki oraz prawa. 18-letnia Angelika zginęła w wypadku samochodowym spowodowanym przez pijanego kierowcę. Tyle się udało ustalić. Nie wiadomo jednak kto prowadził, gdyż w sprawę zamieszani są dwaj bracia bliźniacy, którzy poruszali się samochodem w trakcie wypadku. Teraz żaden z nich nie chce wyznać który z nich prowadził. Wielu teraz by powiedziało – „każcie im zeznawać kto zabił pod groźbą więzienia”. Otóż jest to niemożliwe, gdyż z racji pokrewieństwa mogą oni odmówić zeznawania przeciwko sobie. Jak pisze „Fakt” obaj bliźniacy są na wolności. Żaden z nich nie usłyszał prokuratorskich zarzutów. Prokuratorzy zlecili jeszcze jedną skomplikowaną opinię biegłego, która ma pomóc wyjaśnić sprawę. Ma ona dotyczyć aspektów medycznych związanych z obrażeniami odniesionymi przez zmarłą dziewczynę i obu braci. Od 30 lat pracuję w zawodzie i nie spotkałem się z czymś podobnym – przyznaje prokurator Tadeusz Cebo.
ZOBACZ:[WIDEO] Pan Młody nie widział kreacji swojej wybranki. Gdy ją zobaczył to nie mógł opanować śmiechu
Przyznajcie, że sprawa jest bardzo trudna do rozwiązania i ma tu znaczenie każdy, nawet najmniejszy aspekt. Miejmy nadzieję, że uda się ją rozwiązać i polska kryminologia poszerzy swoją wiedzę właśnie o takie przypadki.
źródło: fakt.pl fot. ilustracyjne