- Lot ostatni, niespełnione marzenia. 14 marca 1980 roku i tragedia, która wstrząsnęła Polską
- Barbara Kurdej-Szatan wygrywa w sądzie. Koniec wieloletniej batalii
- Co jem, żeby nie chorować – kompletny poradnik internetowego dietetyka
- Dorota Naruszewicz szczerze o życiowych wyzwaniach po rozstaniu
- Polak w Korei Północnej! Co tam zastał?
- Sukces aktywistów. Rewitalizacja zamiast wyburzenia. PHN zmienia plany dotyczące Zatoki Czerwonych Świń
- Szymon Marciniak błyszczy w Lidze Mistrzów
- Co ma wspólnego Leszek Miller i Wojciech Cejrowski? Powielanie narracji…
Autor: kk
Tego typu historie to idealna baza do stworzenia nowej miejskiej legendy. Choć w tym wypadku lepiej brzmiałoby „leśnej legendy”. Rzekomo w różnych częściach kraju ludziom pokazuje się staruszka ubrana w łachmany, prowadząca dziecięcy wózek. Jego zawartość przeraża wszystkich. Informację o podejrzanych spotkaniach podał kanał na Youtube Zjawiska Niewyjaśnione. Staruszka ma już więc zasięg ogólnopolski. Co jeszcze ciekawsze, podchwycili ją dziennikarze Faktu. Czy historia jest aż tak wiarygodna, czy może posucha tematyczna sprawiła do sięgnięcia po wieści z mrocznej strony Internetu? ZOBACZ: ZWYRODNIAŁY OJCIEC GWAŁCIŁ swoją córkę i jej koleżanki! Jego tłumaczenia to istne WARIACTWO Relacje przedstawione…
Krzysztof Ż. irydolog i znachor ze Szczecina usłyszał wreszcie akt oskarżenia. Rok temu leczył kobietę chorą na nowotwór piersi. Jego terapia poskutkowała tym, że guz w piersi kobiety rozrósł się do niebotycznych rozmiarów! Krzysztof Ż. swoją działalność prowadził od 2015 do końca 2017 roku. Pod koniec lipca 2017 roku do szpitala w Szczecinie trafiła kobieta, której nowotwór dosłownie rozerwał pierś. Jak się okazało, kobieta od dwóch lat wiedziała, że ma raka, ale zamiast pomocy u specjalistów, postanowiła poszukać jej u znachora. ZOBACZ: Chirurg z piekła rodem. W jego zwyrodniałych praktykach pomagała mu dziewczyna Badanie tęczówki oka…
Kłamstwo ma krótkie nogi! – chciałoby się napisać. Wprawdzie w tej sytuacji odkrycie, że żona go zdradzała zajęło aż rok, niemniej jednak ostatecznie i tak wszystko się wydało. I to w sposób najśmieszniejszy z możliwych. Wszystko wydarzyło się w mieście Santa Maria w Kolumbii. Yeimy i Jesus spotykali się od roku. Yeimy udawało się wszystko ukryć przed mężem, który ciężko pracując najwyraźniej za mało czasu poświęcał żonie. Nawet nie pomyślał, że cały ten czas żona go zdradzała. Podczas swojego ostatniego spotkania postanowili wybrać się na upojną godzinkę lub dwie do motelu. W tym celu zamówili samochód w aplikacji Uber.…
Strażnicy miejscy z Warszawy dostali zgłoszenie, że na ławce w Parku Bródnowskim siedzi dziwnie zachowująca się kobieta. Gdy podeszli do niej okazało się, że jest zapłakana i roztrzęsiona. Wyjawiła też strażnikom powody swego zachowania. Do interwencji doszło do warszawskim Targówku. 40-letnia kobieta siedząca na ławce wyglądała na całkowicie przerażoną. Powiedziała strażnikom, że przed południem została zgwałcona przez nieznanego mężczyznę! Skarżyła się także na ból podbrzusza. Strażnikom nie pozostało nic innego jak okryć ją kocem termicznym, wezwać pogotowie ratunkowe i policję. ZOBACZ: Lublin: zbiorowy gwałt w wagonie. Gehenna ofiary trwała wiele godzin Pokrzywdzona podała policjantom rysopis sprawcy.…
Rok temu rosyjskie media żyły zatrzymaniem małżeństwa kanibali, którzy mieli rzekomo przez kilka lat mordować i zjadać ludzi w Krasnodarze. Prawda na ich temat okazała się nieco inna, ale nie mniej wstrząsająca! Para zjadła na pewno przynajmniej jedną osobę. Pomyłka w sprawie wynikała z zeznań kobiety, Natalii Bakszejewej, która twierdziła, że zamordowali 30 osób, podając przy tym ich personalia. Okazało się, że są to nazwiska zmyślonych ludzi. Jednak nie ulega żadnej wątpliwości, że zwyrodniała para ma co najmniej jedną ofiarę na koncie – 35-letnią kelnerkę Elenę Waszrusewą, którą Natalia wraz z mężem zamordowała i zjadła. Pewnego dnia para wraz…
Jeden z dziesięciu to program, który dostarcza często nieoczekiwanych emocji. Obok prawdziwych „mózgów” pojawiają się i tacy, którzy… których po prostu zjada trema. Najbezpieczniej będzie tak to podsumować! Bo ten zawodnik na pewno wiedział kim jest gliniarz – nie wierzymy, że nie! Każdy z nas wie kim jest gliniarz, prawda? W niedawnym odcinku programu pan Maciej otrzymał od prowadzącego Tadeusza Sznuka następujące pytanie: Gliniarz to slangowe określenie jakiego zawodu? ZOBACZ: WYJĄTKOWA sytuacja w „Jeden z dziesięciu”: zaskoczenia nie krył nawet Tadeusz Sznuk. Coś takiego zdarzyło się tylko RAZ! [VIDEO] Osoby, która wytwarza… wyroby z gliny -…
Ma 26 lat, a waży mniej od pięciolatka! Tak skrajnego przypadku anoreksji jeszcze nie widzieliście!
26-letnia Kristina Karyagina, to jeden z najgorszych przypadków anoreksji, jakie kiedykolwiek oglądaliśmy. Waży zaledwie 17-kilogramów, a w ciągu dnia jest w stanie zjeść najwyżej kawałek banana lub jabłka i wypić nieco wody! Choroba Karyaginy rozpoczęła się jeszcze w liceum. Z czasem zaburzenie pogłębiało się, aż do tego skrajnie groźnego dla jej życia stanu, który jest obecnie. Jeśli Kristina nie zmieni swojego zachowania i nie podejmie leczenia, za jakiś czas czeka ją śmierć z powodu wyniszczenia organizmu. ZOBACZ: Pamiętacie Mateusza Magę z Top Model? Przypakował aż trudno go rozpoznać! [FOTO] Jej losem przejęło się wiele osób.…
Uczeni w SZOKU: ludzie robili TO już w starożytnych Pompejach – wykopaliska dały zaskakujący rezultat!
Pompeje to prawdziwa gratka dla archeologów z całego świata. Starożytne miasto przykryte kilkumetrową warstwą popiołu dosłownie zastygło jak na fotografii. Tyle, że jest ona trójwymiarowa i dzięki temu badacze w Pompejach mogą zdobyć ogromną ilość informacji o życiu sprzed dwóch tysięcy lat. Jak się okazuje – było ono bardzo podobne do naszego! Do tej pory Pompeje kojarzyły nam się przede wszystkim ze szczątkami ludzkimi, które popiół przykrył w dramatycznych pozach, ukazujących tragizm ich nagłej śmierci[ZOBACZ: Gdy spojrzał za siebie nadeszła śmierć ]. Tym razem archeolodzy nie odkopali żadnych szkieletów, za to odkryli… ślady po kampanii wyborczej prowadzonej w Pompejach dwa tysiące…
7-letnia dziewczynka sama poszła do restauracyjnej toalety. Gdyby opiekunowie wiedzieli, co ją czeka, z pewnością by jej nie puścili. Na dziecko zaczaił się 20-letni mężczyzna, który wciągnął ją do kabiny i zgwałcił. W Republice Południowej Afryki nie ustaje fala przemocy. Ostatnio jej ofiarą padło 7-letnie dziecko zaatakowane przez zwyrodnialca gdy weszła do toalety. Napastnik został ujęty na gorącym uczynku, ale nie umniejsza to w żaden sposób tragedii, która spotkała dziewczynkę. To nie jedyny tak straszny przypadek w ostatnich dniach. Niedawno 17-letnia dziewczyna tuż po porodzie padła ofiarą mężczyzny, który podawał się za lekarza. Kobieta poskarżyła mu się na nieustanne…
49-letnia mieszkanka Tokio od kilku lat regularnie opłacała schowek na bagaże na jednej z tamtejszych stacji kolejowych. Nie zalegając z opłatami nie wzbudzała tym żadnego zainteresowania. Niefortunny zbieg okoliczności sprawił, że sama wyjawiła swój mroczny sekret. Emiri Suzaki sama zgłosiła się w poniedziałek na posterunek policji. Opowiedziała funkcjonariuszowi, że od kilku lat trzyma w schowku na bagaże zwłoki swojego dziecka! Miało urodzić się martwe, a spanikowana kobieta nie umiała się z nim rozstać. Kobieta owinęła dziecko w foliowe reklamówki, włożyła do torby i zaniosła na stację kolejową Uguisudani. Wynajęcie schowka na 24 godziny kosztuje równowartość około 6 złotych. Kobieta…