Przewoził za dużo osób, był przeładowany i wyposażony w prowizoryczne siedzenie zbite z drewnianych paneli – tak wyglądał bus zatrzymany we wtorek przez Służbę Celną z Kongsvinger w Norwegii. Celnicy byli tak zdumieni stanem dostawczaka, że wezwali do pomocy przedstawicieli Norweskiej Administracji Dróg Publicznych.
Kontrolerzy Norweskiej Administracji Dróg Publicznych stwierdzili, że poza wykrytymi przez celników uchybieniami, samochód dostawczy z Polski ważył o wiele więcej niż powinien. Przy limicie wagi dopuszczalnej 2,6 t samochód ważył 3,8 t.
Kierowca przewoził piątkę pasażerów, jego samochód natomiast był zarejestrowany tylko na dwie dodatkowe osoby. Trzech nadprogramowych pasażerów siedziało w przestrzeni ładunkowej na ławie zbitej z drewnianych paneli.
2/2 Fører anmeldt for overlast og for å ha for mange passasjerer (satt inn hjemmesnekra tresete). Flere tekniske mangler. pic.twitter.com/88K9aI3O3R
— Statens vegvesen øst (@VegvesenOst) April 26, 2017
Kontrolerzy NPRA wykryli również liczne usterki techniczne samochodu.
„Stan tego samochodu był niebezpieczny nie tylko dla jego pasażerów i kierowcy, lecz także stwarzał zagrożenie na drodze, ponieważ m.in. przez swój ciężar stał się niestabilny.”
Źródło: polsatnews.pl
kd