Dzisiaj urlop i wakacje za granicą kojarzymy głównie z wczasami All inclusive. Często osoby, które zapłaciły śmiesznie niską cenę za wypoczynek w ofercie last minute myślą, że są panami życia i wszystko im się należy. I co ważne – wcale nie przodują w tym Polacy!
Dla wielu osób wakacje za granicą ograniczają się do obżarcia 3 razy dziennie przy szwedzkim stole i leżenia plackiem na leżaku. I to właśnie hotelowe leżaki są tematem dzisiejszego tekstu. Otóż z lotu ptaka można zobaczyć więcej.
Pewien wczasowicz nagrał ze swojego balkonu pierwsze chwile po otwarciu wstępu na basen w jednym z hoteli w Torremolinos w Hiszpanii. W większości hoteli moment ten oznacza kluczową na cały dzień walkę o miejsce w strategicznym miejscu jak najbliżej basenu.
Co ciekawe, nie warto zaprzątać sobie głowy oskarżeniami o to, że to Polacy przodują w tego typu zachowaniach. Okazuje się, że zdaniem hotelowych pracowników prym w leżakowej wojnie wiodą Irlandczycy i Anglicy! Czy to z braku słońca w swoich ojczyznach?
Jeśli najlepszym wspomnieniem z wakacji ma być wygrany pojedynek o leżak – my podziękujemy. Świat jest zbyt piękny, żeby na urlopie kisić się przy basenie!