Jak wynika z raportów prezentujących liczbę studentów w ostatnich latach z roku na rok rośnie liczba cudzoziemców, którzy studiują w Małopolsce. W roku 2015/2016 uczyło się 7,3 tys. obcokrajowców, czyli o 1,3 tys. (22 proc.) więcej niż w 2014/2015 roku.
O rosnącej liczbie żaków z zagranicy mówią badania Urzędu Statystycznego w Krakowie oraz przekazany niedawno prasie raport Małopolskiego Obserwatorium Rozwoju Regionalnego. Jak pokazują statystyki, w poprzednim roku akademickim odsetek obcokrajowców w małopolskich uczelniach wyniósł 4,2 proc., podczas gdy odsetek studentów cudzoziemców w całej Polsce był równy 4,1 proc.
Według danych Małopolskiego Obserwatorium Rozwoju Regionalnego, do Małopolski najwięcej przyjeżdża studentów z Ukrainy (ponad 66 proc.), następnie z Norwegii (prawie 7 proc.), Białorusi (4,5 proc.) i USA (ponad 2 proc.).
Zgodnie z danymi Urzędu Statystycznego w Krakowie, studia stacjonarne wybrało ponad 95 proc. studiujących obcokrajowców. Uniwersytet Jagielloński skupiał prawie 30 proc. studentów z zagranicy. Szkoły wyższe zaliczone do grupy „pozostałe” wybrało prawie 34 proc. cudzoziemców, natomiast wyższe szkoły ekonomiczne – ponad 19 proc. W porównaniu z rokiem 2014/2015 we wszystkich typach uczelni studiowało więcej obcokrajowców, przy czym największy wzrost (ponad 62 proc.) dotyczył wyższej szkoły rolniczej. Znaczny wzrost odnotowały też wyższe szkoły pedagogiczne (o ponad 42 proc.), akademia wychowania fizycznego (o ponad 34 proc.) i wyższe szkoły ekonomiczne (o prawie 33 proc.).
Ponad połowa cudzoziemców kształciła się w ramach dwóch grup kierunków studiów — biznes, administracja i prawo (ponad 33 proc.) oraz nauki społeczne, dziennikarstwo i informacja (ponad 22 proc.).
W 2016 r. w Polsce studiowało ponad 57 tys. cudzoziemców (w 2015-ponad 46 tys.), ale Polska nadal jest jednym z ostatnich krajów OECD, do których przyjeżdżają studenci z zagranicy. Średni odsetek studentów zagranicznych w krajach wysokorozwiniętych to 6 proc. (najwięcej w Luksemburgu – ponad 40 proc.), podczas gdy w Polsce wartość wskaźnika szacuje się na 4,1 proc.
PAP