Koronawirus w Polsce wciąż nie daje za wygraną. Mamy już 246 przypadków i 5 zgonów. To oczywiście niższa liczba niż w tym samym dniu od początku epidemii w innych krajach, jednak szczyt zachorowań wciąż przed nami. Co gorsza, pojawia się coraz więcej nieodpowiedzialnych osób, które przestają poważnie podchodzić do tego problemu. To zmotywowało pewnego ratownika do wystosowania ostrego apelu.
Epidemia koronawirusa i narodowa kwarantanna obudziły w Polakach pokłady wspaniałych zachowań. Restauratorzy przygotowują darmowe posiłki dla pracowników służby zdrowia, więźniowie i wolontariusze szyją maseczki i kombinezony, polskie filmy przekazują miliony na badania nad koronawirusem i walkę z nim oraz przestawiają własną produkcję. Ale niestety z biegiem dni czujność u niektórych jednostek spada, a to jest w tym momencie największe zagrożenie dla całego społeczeństwa. Ratownicy zaczynają bać się o własne życie i zdrowie, które jest zagrożone z powodu nieodpowiedzialności ich pacjentów.
Ratownik z Gdańska do którego dotarli dziennikarze portalu fakt24.pl zwraca uwagę na pewną bardzo niebezpieczną tendencję. Pacjenci, do których jeżdżą ratownicy medyczni coraz częściej zaczynają zatajać objawy charakterystyczne dla koronawirusa. To sprawia, że ratownicy, którzy ruszają do nich bez specjalistycznych środków ochrony mogą nieświadomie zostać zarażeni!
Okazało się, że pacjent, z którym miałem kontakt tydzień temu jest zarażony koronawirusem. Podczas wizyty u nas był bez objawów i z zupełnie innego powodu. Przez cały tydzień pracowałem. Jutro jedziemy robić wyniki i sprawdzać czy jesteśmy zarażeni. Do momentu otrzymania wyników, mamy kwarantannę domową
– opisuje swoją sytuację ratownik. W jego wypadku prawdopodobnie był to przypadek i działanie niecelowe, ale ratownicy spotykają się też z intencjonalnym ukrywaniem faktów.
ZOBACZ TEŻ: Tak mocno kochał, że zabił dwie osoby. Jest wyrok dla podpalacza z Tczewa
Niestety, bardzo dużo ludzi nie mówi prawdy, a to oznacza, że jest duża szansa, że zabraknie nas w pewnym momencie. Ludzie, mówcie co się dzieje naprawdę, bo wykończycie wszystkich pracowników szpitali i pogotowia!
– kończy swój apel ratownik medyczny.
My możemy się tylko do niego przychylić. Nie wstydźcie się mówić o swoich objawach, jeżeli mogliście zostać zarażeni koronawirusem. Jeśli nawet wydaje się wam to nieprawdopodobne, to opisujcie dokładnie, co Wam jest. To bardzo ważne, żeby nie załamać naszego i tak wątłego systemu opieki zdrowotnej.