W dzisiejszym wydaniu “Rzeczposplitej” zwrócono uwagę na ciekawą statystykę. O ile do takiego stwierdzenia można sprowadzić czterysta ludzkich istnień… Okazuje się, że prezydent Duda jest jednym z najbardziej surowych prezydentów w historii naszego kraju.
Prezydent posiada przywilej, z którego w naszym kraju zgodnie z prawem nie może skorzystać nikt inny. Problem w tym, że Andrzej Duda również raczej niechętnie z niego korzysta. Mianowicie mowa tutaj o prawie łaski.
Czytaj także: Film o hejterach. Sala Samobójców 2 – kiedy premiera?
Prawo łaski pozwala na całkowite anulowanie kary zasądzonej przez sąd lub też złagodzenie postanowień wyroku.
Do kancelarii prezydenta wpłynęło około 500 wniosków o ułaskawienie. Andrzej Duda pozytywnie odniósł się do… 83 z nich. Odmówił zatem aż 400 skazanym! Ten fakt czyni go najsurowszym z polskich prezydentów.
Czytaj także: Kaczyński dzieli kasę! Ziobro i Gowin uwzględnieni w planie
Jak czytamy w “Rzeczpospolitej”, największą ilość skazanych ułaskawił Lech Wałęsa, bo aż 3454 osoby. Nieco mniej ma “na swoim koncie” Aleksander Kwaśniewski – przez dwie kadencje pozytywnie rozpatrzył 4288 wniosków. Lech Kaczyński ułaskawił natomiast 201 skazanych, a Bronisław Komorowski 360.
Czytaj także: Wraca próbny miesiąc na Netflix! Ale nie jest dostępny dla wszystkich…
Warto zwrócić uwagę, że najgłośniejsze przypadki zastosowania prawa łaski przez prezydenta dotyczyły uczestników afery gruntowej w 2017 roku. Pośród nich znajdowali się funkcjonariusze CBA zamieszani w przestępczy proceder, a także polityk, ówczesny minister – Mariusz Kamiński.