Dziennikarz TVP udzielił szczerego wywiadu „Dziennikowi”. Opowiedział w nim między innymi o trudnych relacjach z synem homoseksualistą i o swojej drodze do zaakceptowania dziecka takim, jakie jest.
Michała Olszańskiego kojarzymy zapewne wszyscy, przede wszystkim z programem „Pytanie na śniadanie”, który współprowadzi od wielu lat. Dziennikarz TVP opowiedział nie tylko o pracy w telewizji, ale także o kryzysie wieku średniego. Jednak największe emocje wzbudziło pytanie o jego syna, który jest homoseksualistą.
Od małego był zabawnym, przebierającym się dzieckiem. Kiedy dotarło do mnie, że jest gejem, zacząłem się zastanawiać jak sobie z tym dać radę. Nie ukrywam, że miałem z Antkiem konflikty na tle tego, jak wygląda, jak się ubiera. Potem mi szalenie zaimponował, bo gdy odkrył przede mną tę swoją tożsamość, poczułem, że dojrzał
– opowiada dziennikarz cytowany przez portal wprost.pl. Przyznaje też, że proces godzenia się z tym faktem był długotrwały.
Antek był zawsze otyłym dzieckiem, a narzucił sobie taki reżim i tak pięknie schudł, że byłem pod ogromnym wrażeniem tej jego determinacji. Dziś ma 38 lat, jest przystojnym facetem, ogarniętym, bez maniery zachowania w znakomitym, partnerskim związku. Bardzo cenię i lubię jego partnera. Myślę, że gdy człowiek przeżyje to we własnym domu, z bliskimi, to jest cenne doświadczenie, zmierzenia się ze swoimi odwiecznym stereotypem, który masz. Nie mam teraz żadnego problemu z tym, że mój syn jest gejem, nie psuje to naszej relacji ojciec-syn
– konkluduje Michał Olszański.